Adam Szymon Krzyżanowski

Adam Szymon Krzyżanowski
 

Portret Adama Szymona Krzyżanowskiego, ze zbiorów Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Collegium Nowodworskiego od strony Plant, pocz. lat. 20. XX wieku, ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa
Księga korespondencji Prezesa Towarzystwa z lat 1840-1845, ze zbiorów Archiwum Nauki PAN i PAU

W 1804 roku uzyskał tytuł doktora praw na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie następnie wykładał od 1807 do 1847, prowadząc jednocześnie prywatną praktykę adwokacką. W latach 1814-16 i 1826-33 pełnił funkcję dziekana, na okres 1845-47 wybrany rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wchodził w skład Wielkiej Rady Uniwersytetu i kilkakrotnie był desygnowany do Izby Reprezentantów Wolnego Miasta Krakowa jako przedstawiciel uczelni. Pod jego kierunkiem profesorowie krakowscy w 1811 roku podjęli się tłumaczenia Kodeksu Napoleona.

Trudna prezesura

Podkreślając zasługi Adama Krzyżanowskiego w dziedzinie prawa oraz zaangażowanie badawcze, zapomina się o jego specyficznym poczuciu humoru. W pamiętnikach Mieroszewskiego znajdujemy wspomnienie, jak to Jan z Odanowa, „sławny flegmatyk”, poszedł pewnego razu z wizytą do profesora Krzyżanowskiego,"bardzo dowcipnego":

Ukłonił się i siadł na wskazanym fotelu. Krzyżanowskiemu przyszła myśl przekonać się, czy p. Jan przemówi pierwszy, więc milczy i młynka robi palcami. P. Jan także młynka robi palcami, ale w odwrotną stronę. Po pewnym czasie wstaje, kłania się i wychodzi. Słówka do siebie nie rzekli.
Adam Krzyżanowski był jednym z założycieli Towarzystwa Naukowego Krakowskiego. Feliks Słotwiński podczas posiedzenia dnia 12 lipca 1847 r., podkreślał: „[…] podałeś myśl i początkowałeś utworzenie naszej skromnej naukowej instytucji”. Wszedł do pierwszego, sformowanego w 1816 r., zarządu, który opuścił wraz z odejściem Litwińskiego z funkcji prezesa. Niejednokrotnie referował wyniki swoich badań na posiedzeniach. Interesował się historią prawa. Pisał o wpływie prawa rzymskiego na ówczesne ustawodawstwo. W 1847r. wystąpił w Towarzystwie z pracą o Statucie wiślickim. Trudne pod względem politycznym lata 1845-1847 odcisnęły swoje piętno również na Towarzystwie. Brodowicz w następujący sposób pisał o tym niespokojnym okresie:
Że pod wpływem takich wydarzeń nie mogło znowu prosperować spokojnie T[owarzystwo] N[aukowe] i prezes onego nie byłby w stanie przy najlepszych chociaż chęciach i usiłowaniach pielęgnować go w bujnym wzroście zbyt jawną jest rzeczą jak żeby jej dowodzić trzeba. Wszelako kontynuowało swój żywot o ile mu dozwalały ówczesne gwałty i hałasy, odbywając przynajmniej w części jakieś swoje posiedzenia tak prywatne jako też publiczne. Mianowicie ostatnie z nich uległy zawieszeniu. Skąd poszło, że lutowe w r. 1846 właśnie na porę najburzliwszą przypadające, tudzież oba październikowe w 1846 i 1847 już to z powodu braku lokalu, gdyż właśnie wtedy była restauracja kolegium i amfiteatru Nowodworskiego, już to przez wzgląd na publiczność nie miały miejsca.
Niemniej jednak, Towarzystwo rozszerzyło wówczas zakres pracy, podejmując badania własne. Krzyżanowski skierował je w stronę dziejów uniwersyteckich: O różnych mniemaniach pisarzy krajowych co do czasu założenia Akademii Krakowskiej, Wiadomość o założeniu Uniwersytetu Krakowskiego. U schyłku jego kadencji ukazał się też trzeci tom Rocznika nowego.